Naukowcy z Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie zakończyli badania powszechnie stosowanych metod aplikacji najpopularniejszego nawozu płynnego w Polsce – ROZTWÓR SALETRZANO-MOCZNIKOWEGO - RSM®, produkowanego przez Grupę Azoty. W ramach badań, przeanalizowano trzy najpopularniejsze metody aplikacji RSM, stosowane przez polskich rolników: rozpylacze wielootworowe poziome, dysze wachlarzowe oraz rozpylacze wielootworowe pionowe. Jako ciekawostkę, przebadano również skuteczność nawożenia w przypadku stosowania wyłącznie węży rozlewowych, już od pierwszej aplikacji.
Pomysłodawcą i inicjatorem badań była firma Agroplast – lider polskiego rynku części do opryskiwaczy. Marcin Łopąg, właściciel Agroplastu w ten sposób odniósł się do prowadzonych prac badawczo-rozwojowych: „jesteśmy firmą, której misją jest podnoszenie efektywności polskiego rolnictwa poprzez tworzenie najwyższej jakości produktów za przystępną ceną. Postanowiliśmy przyjrzeć się światowym trendom w zakresie aplikacji RSM, ale jednocześnie – mając na względzie kieszeń polskiego rolnika, nie chcieliśmy tworzyć nowych, drogich rozwiązań, co do których skuteczności nie mielibyśmy 100% pewności. Od jakiegoś czasu, w dyskusji na temat metod aplikacji nawozów płynnych obserwujemy trend maksymalizacji równomierności pokrycia rośli nawozem, dlatego zgodnie z tym trendem opracowaliśmy prototyp rozpylacza, gwarantującego najwyższą równomierność rozkładu ze wszystkich rozwiązań, dostępnych na rynku. Niemniej, taki rozpylacz byłby droższy od powszechnie stosowanych, dlatego przed podjęciem decyzji o wprowadzeniu go do masowej produkcji postanowiliśmy zlecić Uniwersytetowi Przyrodniczemu w Lublinie opracowanie i realizację badań, które pozwoliłby jednoznacznie wykazać, czy równomierność pokrycia roślin ma istotny wpływ na efektywność nawożenia. Innymi – nie chcieliśmy tworzyć droższego rozwiązania, nie mając 100% pewności, że podnosząc jakość plonów, będzie ono opłacalne dla naszych rolników w dłuższym okresie. Jak się okazało, decyzja o realizacji badań była bardzo trafna, ponieważ wyniki
zaskoczyły nas wszystkich”.
Metodyka badań
Metodykę badań opracował zespół naukowców z Katedry Eksploatacji Maszyn i Zarządzania Procesami Produkcyjnymi Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie, pod kierownictwem dr hab. inż. Stanisława Parafiniuka. Za prace terenowe odpowiadali dr inż. Milan Koszel oraz dr. inż Sławomir Kocira. Jak tłumaczy dr inż. Milan Koszel - doświadczenie polowe przeprowadzono w 2016 roku, na pszenicy jarej.
Doświadczenie wykonano w 4 powtórzeniach na poletkach doświadczalnych o równych wielkościach.
Aplikowano wysokoskoncentrowany nawóz azotowy w formie wodnego roztworu saletrzano-mocznikowego RSM. W celach kontrolnych wyznaczono dwa poletka, na których nawóz nie był stosowany. Do rozlewania nawozu wykorzystano opryskiwacz z 36 metrową lancą, na której zostały zamontowane 3 rodzaje rozpylaczy / dysz oraz węże rozlewowe. Sześć z analizowanych poletek opryskano rozpylaczami 7-otworowymi firmy Agroplast, po cztery poletka rozpylaczami 6-otworowymi pionowymi oraz dyszami wachlarzowymi. Kolejne sześć poletek testowych opryskano wężami rozlewowymi. RSM podano w dwóch dawkach w fazie krzewienia i strzelania w źdźbło. Dawka oprysku wynosiła 300 l/ha.
Zbiór ziarna przeprowadzono kombajnem o szerokości zespołu tnącego wynoszącej 6 m. Analizie końcowej poddano ziarno pszenicy pod kątem plonu, zawartości białka, zawartości glutenu oraz wilgotności.
Badania przeprowadzono na urządzeniu Omega G w ramach infrastruktury laboratoryjnej Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie.
Wyniki badań
Do zbioru ziarna pszenicy wykorzystano kombajnowy zbiór zbóż. Wyniki dotyczące średniego zebranego plonu z badanych poletek przedstawiono w tabeli 1.
Tabela 1. Średnie wartości zebranego plonu ziarna pszenicy jarej
|
Plon [kg/m2] |
Plon [kg/ha] |
Plon [t/ha] |
Rozpylacze 7-otworowe Agroplast |
0,96 |
9583,96 |
9,58 |
Węże rozlewowe |
0,84 |
8436,21 |
8,44 |
Rozpylacze 6-otworowe pionowe |
0,87 |
8719,14 |
8,72 |
Dysze wachlarzowe |
0,86 |
8557,80 |
8,56 |
Kontrola |
0,70 |
6995,88 |
6,70 |
Analizując wyniki badań zamieszczone w tabeli 1 największy plon osiągnięto przy zastosowaniu rozpylaczy do 7-otworowymi Agroplast.
Zebrane ziarno pszenicy charakteryzowało się wilgotnością w przedziale od 12,30% do 13,10 %. Zawartość białka wynosiła od 14,13% do 14,77%. Najniższa była na poletkach kontrolnych (10,63% i 11,20%), gdzie nie był stosowany RSM.
W tabeli 2 zamieszczono wyniki badań ziarna pszenicy dotyczące zawartości białka i glutenu oraz wilgotności.
Tabela 2. Średnie wartości składników biochemicznych w ziarnie pszenicy jarej
|
Białko [%] |
Gluten [%] |
Wilgotność [%] |
Rozpylacze 7-otworowe Agroplast |
14,47 |
31,33 |
12,36 |
Węże rozlewowe |
13,74 |
28,59 |
12,54 |
Rozpylacze 6-otworowe pionowe |
14,67 |
31,95 |
12,39 |
Dysze wachlarzowe |
14,60 |
31,84 |
12,43 |
Kontrola |
10,92 |
18,29 |
12,97 |
Analizując uzyskane wyniki badań stwierdzono największą zawartośćbiałka, jako parametru charakteryzującego jakość ziarna, w zbiorze z poletek opryskanych rozpylaczami 6—otworowymi, przy czym różnice pomiędzy poszczególnymi rozpylaczami są marginalne i statystycznie nieistotne. Ze względu na to, że zalecaną metodą aplikacji RSM-u jest oprysk grubokroplisty lub rozlewanie na powierzchni gleby, to wyższą zawartość białka mają ziarna zebrane z poletek opryskanych rozpylaczami do nawozów płynnych niż wężami rozlewowymi. Również zawartość glutenu jest wyższa w przypadku zastosowania rozpylaczy do nawozów płynnych niż węży rozlewowych.
Podsumowanie
Przeprowadzone badania wstępnie wykazały, iż nie ma istotny różnic w wielkości i jakości plonów pszenicy jarej, pomiędzy poszczególnymi metodami aplikowania RSM. Jest to niezwykle ważna informacja dla naszych rolników – dzięki temu, znacząco obniży się bariera dostępu do RSM, a w rezultacie podniesie efektywność uprawy pszenicy w naszym kraju. Jak podkreślają organizatorzy badań, do sformułowania ostatecznych wniosków jeszcze daleka droga, ponieważ badania te wymagają jeszcze kilku lat powtórzeń i będą one miały charakter cykliczny, ale już dziś zaczynamy budować szeroki obraz rynku nawozów płynnych i technik ich aplikacji, oparty na rzetelnej wiedzy naukowej i znajomości tego rynku. Obie strony biorące udział w badaniu, jednoznacznie wyraziły wolę kontynuacji współpracy, bo jak podkreślają – w ostatecznym rozrachunku, korzyści z realizacji takich badań odnosić będzie polski rolnik, dlatego z niecierpliwością oczekujemy kolejnych instancji badań.